PSIE SPRAWY:)

AgaG

Jeśli przydałabym się w tygodniu np: do kąpieli to chętnie pomogę. Dajcie tylko znać dzień wcześniej Laughing

Maciek_B

W najbliższą sobotę Iwona mogłaby do nas przyjechać. Pogoda ma być raczej dobra (bez deszczu i ok. 20 st. C), więc chyba to odpowiednia pora na strzyżenie. Z tym że ona może być max. do około godz. 12. Myślę że ok. 3 godzin to dość czasu aby zająć się tymi trzema psami (Bąbel, Norman, Goldi) ? Oraz może Supeł, bo u niego chyba nie potrzeba pełnego strzyżenia tylko konsultację. Rozumiem że nic się nie zmienia w tym względzie i nie ma innych psów wymagających pilniejszej renowacji ? Potrzeba tylko ze 2 osoby do pomocy, głównie do prania psów po kąpieli. Kto mógłby pomóc ?

Marta

jak już pisałam mnie nie będzie, mogłabym przyjechać ale po pracy a to już za późno dla Iwony.

A propos konsultacji, podobnie do Supełka prosiłabym o skonsultowanie stanu skóry / sierści małego pieska imieniem Rafi, mieszka on na II stronie w boksie 16 (z Rubi)

Pamiętajcie, że Norman przynajmniej na początku powinien mieć kaganiec a jeśli chodzi o Golgiego niech Iwona sama oceni czy można go ostrzyc.
Bąbelek koniecznie do strzyżenia, jest bardzo łagodny ale trzeba bedzie go wspomóc bo cięzko mu będzie długo ustać na tych trzech łapkach

Ania 8x8

Ja mogę pomóc w kontekście kąpieli, strzyżenia i przytrzymania psów.

Ania-Anuk

Ja też mogę pomóc, jeśli będzie taka potrzeba - zobaczę, gdzie będę bardziej przydatna

Marta

uzgodniliśmy z Maćkiem, że psy zostaną jutro tylko ostrzyzone przez Iwonę a kąpiele nadrobimy jak będzie możliwość skorzystania z izolatki z prysznicem. Jutrzejsze zabiegi trzeba zrobić w kuchni przy kociarni a tam kąpanie psów nie wchodzi w grę.
Ze względu na utrudnienia w spacerach Maciek będzie bardziej potrzebny na podwórku, chociażby po to by pomóc przeprowadzać psy przez III podwórko. Dlatego też Ania - Anuk i Ania 8x8 - pomóżcie Iwonie a Maćka zwolnijcie Smile

Jacek

Zazwyczaj staram się wyprowadzać duże i sprawiające problemy psy na Centertelu i w części na lewo od niego.

Ponieważ mój czas pobytu w schronisku jest ograniczony zazwyczaj do ok. 3 godzin, (a więc mogę wyprowadzić 6-7 psów), jeżeli uznacie że jest to sensowny pomysł, można by ustalić listę psów do wyprowadzania, wymagających większej siły.

Wolałbym wyprowadzać psy z listy, a nie po kolei, bo potem „na deser” dla dziewczyn zostają duże, skaczące lub ciągnące smycz psy. I na dodatek wkurzone, że zostały wyprowadzone tak późno Smile

Na liście mam takie psy jak:

Jack – bo nie lubi innych psów i trochę ciągnie smycz,
Frodo – bo ciągnie smycz jak mały miś,
Werka – bo ciągnie smycz i czasem potrafi ugryźć,
Barney – bo jak widzi inne psy to dostaje szału,
Bandi – (jakby go nie wyprowadzała Monika) bo gryzie ręce, jak chce się mu przypiąć smycz,
Kapsel – ciągnie smycz.

Mogę wyprowadzać Memfisa np. o 8.00, bo widzę że kogoś „zjadł” ostatnio.

Czy uważacie że taki sposób wyprowadzania, jak i sama lista jest OK ?
Czy macie ewentualnie jeszcze jakieś inne psy do dopisania do listy ?

Jacek

Ania-Anuk

Lista bardzo dobra Smile

Tylko trzeba będzie synchronizować z myciem garów jakoś.

Dopisałabym do tej listy Tytusa - również jest bardzo silny.

Co do Memfisa to może niekoniecznie - on nie wymaga siły, za to nie przepada za facetami... Chyba, że chcesz spróbować przekonać go do płci męskiej Wink

Marta

Jacek, kolejność którą stosujesz jest super, też myślałam o tym aby np. Barney nie czekał w kolejce na swój spacer bo przez ten czas za bardzo się denerwuje.
Do mycia garów zawsze ktoś jest i z tym nie ma i nie będzie kłopotu.
Memfis - to tak jak napisała Anuk.
Gdybyś faktycznie mógł popracować nad Tytusem to ja chętnie w jego miejsce przejmę Jack'a.

A przy okazji wielkie dzięki za pomoc przy tych najsilniejszych psach, właściwie to w Tobie cała nasza nadzieja Smile

Jacek

Dzięki to wszystko ustalone ... chętnie zapoznam sie z tym Tytusem, bo jakoś mi chyba nie wpadł w ręcę Smile

Ania-Anuk

Wpadł Jacku - kiedyś byliśmy razem na spacerze, ja z Pumą, Ty z Tytusem Smile

Jacek

Możliwe - może mi sie nie przedstawił, albo powiedział, że się inaczej nazywa Smile

Marta

akcja przeglądowo - naprawcza psich bud trwa, każde silne ręcę na wagę złota. W sobotę pogoda była tragiczna więc nie udało nam się nic zdziałać, kilka osob zebrało się w niedziele - zdążyliśmy w samą porę bo już w nocy było bardzo zimno.

Jeśli 3 listopada pogoda dopisze będziemy robić przegląd i ewentualne przeprowadzki bud na centertelu oraz w boksach na ostatnim podwórku (od Frodo do Olka). Każda pomoc mile widziana, szczególnie męska bo nam kobitkom cięzko dźwigać Rolling Eyes

Agatka

Mam pytanie: czy przyda się jeszcze trochę styropianu do ocieplania bud? mam też papę, którą mogę odstąpić, czy się przyda? przywieść w sobotę?

Marta