Sobotnie spacery 2012 - lista obecności

Judyta

u mnie od godz. 9 temperatura powoli rośnie, teraz w słońcu jest -8 - i tak zimno, jeśli przyjeżdżać do schroniska, to na króciutkie spacery i głównie dla skontrolowania wody i słomy. Czekam na wspólną decyzję bo muszę wiedzieć czy odwołać pana z Warszawy czy nie.

Basia · Gość

to jaka decyzja?

Judyta

teraz w słońcu w Milanówku -5. Co robimy?

Monika

W Brwinowie w słońcu jest +7, w cieniu - 10. taka temperatura jest 2,5 km od schroniska. Moim zdaniem nadal jest za zimo dla psów, żeby te 2-3h stały na dworze. Moje temperatury są z wysokości IV kondygnacji i z "centrum miasta". W lesie może być zimniej Sad

Boję się, że znów na śniegu będą wszędzie slady krwi Sad

Judyta

dostałam informację że część wolontariuszy jest już w schronisku i jest całkiem nieźle jeśli chodzi o warunki, także kto się miał zbierać by przyjechać do schronu, ten niech jak najszybciej się tam stawia, bo po południu pewnie temperatura się obniży. Spacery po 10-15 min.

Monika

No to możemy być dumni z wzajemnej współpracy. ;/ Bez komentarza ;/

Maciek_B

4 lutego 2012

Nie wiem co robimy. W sobotę o 13.00 ma być -15 st. C. Zimno jak cholera, szkoda by było żeby psy stały długo na takim mrozie, ale z drugiej strony w takich warunkach szczególnie warto poodmrażać miski, dołożyć słomy i porozwieszać zasłonki do bud.

Może udałoby się zrobić coś takiego, że rzucamy wszystkie siły na jedno podwórko, i jak w całości skończymy to dopiero zaczynamy następne, 3-4 osoby zostają i robią porządek z miskami i budami a reszta wychodzi z psami, wtedy przynajmniej z danego podwórka wyjdą w miarę równocześnie.

Zwykle staramy się tak robić z podwórkami 1, 2 i 5, ale może tym razem dałoby się też tak z pozostałymi ? W szczególności, ważne aby nie zaczynać II części zanim wyjdą wszystkie psy z I, albo odwrotnie. Może w ten sposób chociaż trochę się ograniczy to ich stanie na mrozie ? Nie wiem co o tym myślicie ? W każdym razie ustalmy wcześniej co robimy, a nie tak jak poprzednio na ostatnią chwilę, nie sądzę w rzeczywistości temperatura miała być znacząco inna niż to co prognozy przewidują.

Ania-Anuk

Jeśli ustalimy, że jedziemy do schronu, to będę w tą sobotę.
Ale ponieważ wrócę do domu w nocy, to na pewno nie będę bardzo rano.

Ela

obawiam się, że przy -15 mimo wszystko nie ma sensu jechać do schronu
psy wystarczy że nas widzą, to szaleją i nie pochowają się do bud Sad

jestem za odpuszczeniem sobie przyjazdu do schronu w sobotę przy -15
zróbmy głosowanie: jeśli 5-ciu stałych wolontariuszy będzie tego samego zdania, to taką podejmijmy decyzję

wg mnie: nie przyjeżdżajmy

Ania-Czekolada

Ja też uważam że -15 to zadużo żeby przyjeżdzac tylko mam nadzieję że pracownicy podokładają słomy

Maciek_B

Ja się dostosuję. Byłbym za nie przyjeżdżaniem, gdyby nie te cholerne zasłonki, których nie przyczepiliśmy. No i nie wiem czy oni miski rozmrażają.
Tylko ważne żeby faktycznie nikt nie przyjechał, jeśli zdecydujemy, że odpuszczamy.

Ela

dlatego liczę na uszanowanie decyzji stałych wolontariuszy
i dlatego temat poddaję głosowaniu teraz, żeby każdy miał szansę przeczytać o ustaleniach
uwierzcie, lepiej jak pracownicy dołożą słomy i jak psy nie będą ekscytować się naszą obecnością w taki mróz
mam nadzieję, że to zrobią

Marta

fakt, brak zasłonek to spora gafa z naszej strony ale my się chyba nigdy nie nauczymy zakładać ich póki warunki temu jeszcze sprzyjają Rolling Eyes

myślę jednak, że zasłonka najważniejsza jest wtedy gdy szaleją wichury i śnieżyce a póki co pogoda jest spokojna

Psy prawdopodobnie codziennie dostają gotowane jedzenie więc woda nie jest najważniejsza, garów pewnie nie rozmrażają ale w garach było sporo miejsca na dolanie wody.

Nie wiem skąd się wzięło zamieszanie w poprzednią sobotę bo pogoda i temperatura od samego rana wskazywała na to, że nie ma powodu odwoływać spacerów. W sumie to oczywiste, że skoro o 8 rano jest -12 a dzień słoneczny to znaczy będzie tylko lepiej, wystarczyło odczekać dwie godziny.

Póki co temperatura może nas jeszcze zaskoczyć, więc proponuje wrócić do tematu na forum w piątek, jak podejmiemy decyzję, że nie jedziemy to zawiadomię p. Jankę i poproszę by umieściła na bramie informację, że spacery są odwołane.

Umówmy się jeszcze raz, że przy takiej temperaturze jak była ostatnio nie mamy wątpliwości i przyjeżdżamy, powiedzmy na 10tą.

Marta

a jeśli chodzi o mój głos to głosuję przeciwko przyjeżdżaniu przy -15

Ela

a żeby nie było wątpliwości co do przyjazdu na spacery proponuję umówmy się na "wizytę" na forum powiedzmy 8:30 w sobotę rano i ostateczne podjęcie decyzji