11.06.2011 Otwarte Ogrody:Podkowa,LO 11.06

Asia

ja będę jutro ok 8.30 w schronie.

Jeśli Marta zostanie do końca spacerów i nie będzie pustek personalnych, to ja mogę wcześniej wyrwać się do Podkowy (będę niezmotoryzowana)
Jeśli Marta wolałaby jechać wcześniej, ja zostanę.

Pewnie jutro dokładnie rano się dogadamy Smile

aha, mogę robić co mi powiecie; zajmować się psem, sprzedawać, uśmiechać się.
Bylebym nie musiała zabawiać dzieci i śpiewać Very Happy

Ania-Anuk

Monika z kociarni przyjedzie do schronu (z moją koleżanką) na godz. 10:30

Asiu, czy mogę jej przekazać Twój numer telefonu?

Chciałabym, żeby Monika wzięła Krecika, i być może Irysa

Ania-Anuk

Róża, możesz przyjechać na 9.

Pozostałe osoby proszę o pojawienie się w Podkowie o 11.

Czarek - Monika Was zabierze, ale pomożecie jej zapakować i przetransportować psy

W takim razie nie będę Oli pakować do Moniki do samochodu.

Bądźcie o 10.30 przy bramie schronu.

(Czarek, podaj mi swój nr, to Monika się z Tobą skontaktuje)

Szoferzy dla psów:

Monika: Krecik, Irys
Maciek B.: Fokus, Maks

Kto jeszcze?

Asia

Czarek_G

Ok

Podaje numer mój oraz Kamili (w razie co):
Ja: 518259188
Kamila: 502139652

Aha, jeszcze pytanie o 10:30 mamy być już z psami do zabrania pod bramą?

Kamila_B

Monika

I jak było? Pogoda dopisała, a reszta? Smile

Ania-Anuk

Było bardzo fajnie, bardzo udał się kiermasz, było sporo ludzi.

Szkoda, że konkurs dla psów się rozślimaczył (pan juror niezwykle skrupulatnie oceniał Rolling Eyes

) i po tej części wiele osób sobie poszło.

Ale mieliśmy dużo pozytywnych sygnałów i rozmów z ludźmi, a nasze pieski ładnie się zaprezentowały (Fokus zdobył nawet nagrodę!)

Maks i Fokus byli bardzo grzeczni, Irysek się trochę bał, a Krecik trochę nas zaskoczył, powarkując na inne psy.

Zdjęcia wkrótce.

Maciek_B

Też myślę że było bardzo fajnie !

Ja przede wszystkim byłem naprawdę pod wrażeniem Maksa - moim zdaniem był po prostu super grzeczny, na nikogo nie wskakiwał, grzecznie się witał ze wszystkimi psami, w ogóle z nim nie było żadnego kłopotu. Z powrotem nawet jechał ze mną sam przez część drogi i grzecznie sobie leżał z tyłu, prawie zapomniałem że psa wiozę. To naprawdę jest super pies, zero agresji do kogokolwiek, tylko trzeba mu tylko poświęcić dużo uwagi i odpowiednio często wybiegać, wtedy będzie idealny. Fokus też jest bardzo fajny i towarzyski, z tym że on natomiast nigdy się nie męczy (ale w samochodzie też jest grzeczny). A ten dyplom to chyba mu się powinno powiesić w boksie, żeby wszyscy widzieli jaki mądry pies ! Smile

Chociaż może lepiej zachować i przekazać przyszłemu właścicielowi ! No w każdym razie po prostu są idealne psy, ale dla bardzo odpowiedzialnych i aktywnych właścicieli.

Fajny był też ten pomysł z pokazem jak się zachowywać wobec zwierząt, Ania-Anuk

mam tylko nadzieję że nie miałaś potem nieprzyjemności ze strony żony tego pana-ochotnika Question

szkoda też że już sporo ludzi się wtedy rozeszło, ale na przyszłość może warto się zastanowić nad jakimś rozbudowaniem tej części imprezy (i może lepiej nie robić tego na sam koniec), może zaprosić jakiś behawiorystów, którzy coś więcej opowiedzą i pokażą, albo w zeszłym roku był też ciekawy pokaz tego faceta który szkoli psy dla niepełnosprawnych.

No i mam nadzieję że teraz będą jakieś wymierne efekty - warto zauważyć, że spośród psów, które były z nami w zeszłym roku większość znalazło już domy (nawet jeśli nie było to bezpośrednio związane z tą imprezą) ! Smile

Ania-Anuk

Nie, pan ochotnik był bardzo miły Smile

Ja uważam, że powód tego, że ludzie się rozeszli był taki, że część konkursowa strasznie długo się ciągnęła i dla osób nie biorących udziału w danym konkursie to było po prostu nudne.

W zeszłym roku był inny sędzia, wszystko odbyło się sprawnie i szybko. Ten pan za bardzo się przejął swoją rolą i strasznie się to rozlazło.

Przyczyniła się też do tego jedna pani: nie wiem, kim jest, ale zawsze na imprezach w Podkowie pojawia się z kamerą. Otóż ta jejmość nagle podeszła do mnie i powiedziała, żeby teraz nie mówić do mikrofonu, bo oni wywiad będą robić. Myślałam, że chodzi o krótką wypowiedź, ale oni posadzili pana sędziego na krześle i z 15 minut nagrywali. Trzy razy interweniowałam, że tego nie uzgodnili (już kończymy, już kończymy), że mamy program, a ludzie się rozchodzą (już kończymy, już kończymy).

To było wkurzające, porozmawiam z panią Śnieżek, przy okazji wymiany zdjęć.

Ania-Anuk

Co do wieszania dyplomu w boksie, to nie ma sensu, bo się zniszczy!

Ale nowemu opiekunowi warto dać na pamiątkę Smile

A tymczasem myślę, że Pani Jance będzie miło, jak jej zaniesiemy do biura.

Maciek_B

Ela

[link widoczny dla zalogowanych]